Pielgrzymko-wycieczkę do Gołuchowa, Kalisza i Lądu

Na pielgrzymko-wycieczkę do Gołuchowa, Kalisza i Lądu, we wtorek 6-go sierpnia,  wyruszyła z przykościelnego parkingu w Kamieńcu 42. osobowa grupa.

W Gołuchowie uczestnicy wycieczki zwiedzili zamek należący od XIX wieku do Izabeli Czartoryskiej. Po wnętrzach okazałej budowli oprowadziła pani przewodnik. Zwróciła uwagę na elementy architektoniczne, stolarskie i dekoracyjne pochodzące z czasów renesansu i antyczne sprowadzone z Włoch, Flandrii, Francji i Niemiec. W poszczególnych salach zwiedzający oglądali zbiory malarskie oraz dzieła sztuki i rzemiosła artystycznego z różnych krajów i okresów. Po zwiedzaniu i wypoczynku w przypałacowym parku ruszyli w dalszą drogę.

W Kaliszu przed kolegiatą, będącą zarazem Narodowym Sanktuarium św. Józefa, pielgrzymów powitał ksiądz kanonik Michał Kieling. W kaplicy św. Józefa, przed słynącym cudami obrazem Świętej Rodziny, przybyli mieli czas na modlitwę indywidualną. Następnie uczestniczyli w Mszy św. celebrowanej, którą  księdza proboszcz odprawił w intencji śp. biskupa Teofila Wilskiego. Po Eucharystii z historią kościoła i cudownego obrazu zapoznał zebranych ksiądz Maciej. Pielgrzymi zwiedzili również podziemia kościoła, w których  mieści się Kaplica Męczeństwa i Wdzięczności Dachauowczyków. Utworzona w 25. rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu w Dachau upamiętnia męczeństwo wiezionych tam 1777 polskich księży. Z kościoła grupa pielgrzymów udała się na cmentarz, by pomodlić się przy grobie Syna naszej parafii, księdza biskupa Teofila Wilskiego. Znicz przy miejscu spoczynku biskupa zapalił Jego siostrzeniec, pan Michał Meller z Miławy.

no images were found

Ostatnim miejscem pielgrzymowania był pocysterski kościół i klasztor w Lądzie. Po obiekcie oprowadził grupę ojciec salezjanin. Oglądając barokowe wyposażenie wnętrza , po-tężną kopułę z latarnią, bogate dekoracje stiukowe, polichromie z końca XVII w. czy malo-widła w transepcie z XVIII wieku zapoznali się z dziejami tego obiektu. Po modlitwie indy-widualnej pielgrzymi udali się w drogę powrotną do Kamieńca.

no images were found